Wycieczka do Teatru Miniatura w Gdańsku.

29 listopada maturzyści i kilkoro uczniów z klas młodszych wraz z opiekunami: p. M. Stalmirskim, ks. D. Krawcem i p. A. Lewandowską-Lech brali udział w odbiorze spektaklu „Bunt” powstałego na podstawie powieści Władysława Reymonta, w Teatrze Miniatura w Gdańsku.
„Bunt” jest ostatnią powieścią naszego Noblisty, napisaną niedługo po wydarzeniach rewolucji październikowej. To baśń, antyutopia zmuszająca do refleksji nad istotą buntu.

Reżyser Jakub Roszkowski stawia przed widzami ważne pytania: „Czy wiemy, co to wolność? Czy ją cenimy? Czy naprawdę chcemy być wolni? Oczywiście, że tak. Przez chwilę. I w ściśle określonych granicach” i wpisuje swój głos w dyskusję na ten ważny społecznie temat: „W „Buncie” wyraźnie widać fascynację darwinowską koncepcją walki o byt: zantagonizowani są nie tylko ludzie i zwierzęta, ale też poszczególne gatunki między sobą. Siłą napędzającą wzajemne relacje okazuje się przemoc i agresja. Utwór Reymonta to przede wszystkim opowieść o naturze, a właściwie o szczególnym sposobie widzenia natury: jako siły surowej i bezlitosnej, która podporządkowana jest regule niekończącej się walki. Dla autora „Buntu” w świecie przyrody toczy się ciągła gra o przetrwanie. Grają w nią wszyscy, ale tylko człowiek ma znaczone karty.O powieści Reymonta często pisze się w kontekście „Folwarku zwierzęcego” George’a Orwella, który powstał niemal dwadzieścia lat później.
Oba utwory miałby łączyć wątek buntu zwierząt przeciwko człowiekowi oraz antyutopijne ostrze. Rebelia prowadzi bowiem do powstania społeczeństwa przyszłości, ufundowanego na szczytnych hasłach równości, wolności i powszechnego szczęścia. W rzeczywistości powstaje opresyjny układ, oparty na ścisłej kontroli członków wspólnoty, który jest powtórzeniem, a nawet intensyfikacją starego świata”.